Na jesienne pluchy - placuchy!Składniaki spożywcze:
ziemniaki
celula
jajko
olej do smażenia
sól
Czas przygotowania:
10-20 min
Co robimy:
Na tarce o grubych oczkach ścieramy ziemniaki. Można je przecisnąć przez szmatkę, odcisnąć wodę do innego naczynia, poczkać aż na dnie zbierze się krochmal, wodę odlać a krochmal dodać do ziemniaków (dla mniej wytrawałych w celu zagęszczenia dodać mąki bezglutenowej ;) ). Dodać jajka, posiekaną cebulę i koniecznie posolić. Na patelni rozgrzać olej i smażyć! Ja uwielbiam po prostu posypane cukrem.
Chrupiąco soczyste!
czwartek, 6 listopada 2008
piątek, 24 października 2008
Najprostsza na świecie potrawa z makaronem
Ponieważ każdy kto był na Walnym dysponuje włoskim makaronem postanowiłam opisać co można z nim zrobić. Przepis poznałam jakiś czas temu w okolicach Neapolu gdzie byłam na wymianie młodzieżowej. Dla całej naszej ogromnej grupy gotowała naprawdę malutka Włoszka i do tego robiła niesamowite potrawy. O to co podała nam pierwszego wieczoru kiedy przyjechaliśmy z Polski na miejsce, w środku nocy strasznie głodni po podróży...
Składniaki spożywcze:
makaron
pietruszka
czosnek
olej
Czas przygotowania:
10 min
Co robimy:
Gotujemy makaron według wskazówek na opakowaniu. Na patelni na oleju podsmażamy czosnek. Dodajemy ugotowany makaron i posiekaną pietruszkę. Solimy ;)
Składniaki spożywcze:
makaron
pietruszka
czosnek
olej
Czas przygotowania:
10 min
Co robimy:
Gotujemy makaron według wskazówek na opakowaniu. Na patelni na oleju podsmażamy czosnek. Dodajemy ugotowany makaron i posiekaną pietruszkę. Solimy ;)
środa, 22 października 2008
Linkujmy się
Jak niektórzy z Was pewnie wiedzą od jakiegoś czasu link do mojego bloga można znaleźć na głównej stronie Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celikią i Na Diecie Bezglutenowej //www.celiakia.org/. Zatem i ja również zachęcam do zaglądania na stronę Stowarzyszenia!
niedziela, 19 października 2008
Jesienne śniadanie
Kolejna propozycja na śniadanie:
Składniaki spożywcze:
jogurt naturalny
banan
maliny
rodzynki
Urządzenia:
widelec
Czas przygotowania:
5 min
Co robimy:
Do miski wlewamy jogurt naturalny. Widelcem rozdrabniamy banan i wylewamy na jogurt. Posypujemy malinami i rodzunkami. Nic więcej nie trzeba.
Szybko a za to fantazyjnie!
Składniaki spożywcze:
jogurt naturalny
banan
maliny
rodzynki
Urządzenia:
widelec
Czas przygotowania:
5 min
Co robimy:
Do miski wlewamy jogurt naturalny. Widelcem rozdrabniamy banan i wylewamy na jogurt. Posypujemy malinami i rodzunkami. Nic więcej nie trzeba.
Szybko a za to fantazyjnie!
piątek, 26 września 2008
Babeczki na odwiedziny
Pomysł na przepis powstał w ciągu 5 minut po tym jak się dowiedziałam, że moja koleżanka wylądowała w szpitalu i zostanie tam przez jakiś czas. Ponieważ następnego dnia miałyśmy z koleżanką Pigułką ją odwiedzić postanowiłam upiec babeczki by poprawić jej humor. Nazajutrz okazało się że koleżankę wypisali, a my z Pigułką skonsumowałyśmy babeczki w parku rozkoszując się smakiem i widokiem z grobem nieznanego żołnierza na horyzoncie.
Składniki spożywcze:
2 jajka
8 łyżek cukru
3 łyżek kakao
100g orzechów laskowych (można je wcześniej przesmażyć na patelni)
100g wióków kokosowych
pół kostki gorzkiej czekolady
50-100g ekspandowanego amarantusa
masło do wysmarowania foremek
Urządzenia:
mikser
piekarnik
Czas przygotowania:10 min
Czas pieczenia 20 min 180stopni
Co robimy:
Kakao zaparzamy by zrobiło się ciemne (uwaga z wodą - ma być gęste). Jajka ubijamy na sztywną pianę dodając cukier. Następnie dodajemy żółtka i chłodne kakao. Przestajemy miksować i lekko mieszając widelcem dodajekmy kokos i amarantus a później orzechy i czekoladę pokrojone na kawałki. Wlewamy do małych foremek wysmarowanych masłem (mi wyszło 10) i pieczemy.
Kakao zaparzamy by zrobiło się ciemne (uwaga z wodą - ma być gęste). Jajka ubijamy na sztywną pianę dodając cukier. Następnie dodajemy żółtka i chłodne kakao. Przestajemy miksować i lekko mieszając widelcem dodajekmy kokos i amarantus a później orzechy i czekoladę pokrojone na kawałki. Wlewamy do małych foremek wysmarowanych masłem (mi wyszło 10) i pieczemy.
Dystyngowanie czekoladowe!
sobota, 13 września 2008
Po pierwsze - wakacyjne śniadanie
Składniki spożywcze:
jogurt naturalny
jagody lub borówki
ekspandowana kasza gryczana z melasą i migdałami (to co widać w słoiku - pychota)
wiórki kokosowe
Urządzenia:
mikser-rozdrabniacz, blender lub widelec
Czas przygotowania:
5 min
jogurt naturalny
jagody lub borówki
ekspandowana kasza gryczana z melasą i migdałami (to co widać w słoiku - pychota)
wiórki kokosowe
Urządzenia:
mikser-rozdrabniacz, blender lub widelec
Czas przygotowania:
5 min
Co robimy:
Do jogurtu naturalnego (200ml) wsypujemy łyżkę lub dwie wiórków koksowych i mieszamy.
Rozdrabniamy jagody za pomocą urządzenia elektrycznego bądź siły własnych rąk i widelca.
Do przeźroczystego naczynia nakładamy na przemian jogurt i mix jagodowy. Na górze układamy kilka jagód. Podajemy z ekspandowaną kaszą gryczaną w roli posypki :)
Klika słów wstępu
Po pierwsze jedzenie dla mnie to pasja i zabawa, a to że dodatkowo jest ono bezgluenowe i bezmięsne powoduje iż jest to jeszcze większe wyzwanie.
Wiele osób (nie tylko na diecie) prosi mnie o podawanie przepisów na różnorakie okoliczności, nie mając czasu na szukanie przepisów i ich wypróbowanie potrzebują czegoś prostego, szybkiego a przede wszystkim smacznego i niestandardowego.
Będzie to więc eksperyment - w poszukiwaniu smaku. Przejrzę wszystkie dostępne żródła zaczynając od starych rodzinnych przepisów po najnowsze strony internetowe szukając i dostosowując podane w nich przepisy do naszych (bezglutenowych) potrzeb. Wypróbuję je, a skutki przedstawie na tejże stronie.
Czekajcie na kolejne rezultaty moich poszukiwań!
A ja będę wdzięczna za Wasze komentarze i opinie, jak również propozycje nowych potraw do wypróbowania. Babcia zawsze mówiła mi: "Jedzeniem nie należy się bawić.", a ja pytam "Dlaczego nie?!" :)
Zapraszam
Ola
Wiele osób (nie tylko na diecie) prosi mnie o podawanie przepisów na różnorakie okoliczności, nie mając czasu na szukanie przepisów i ich wypróbowanie potrzebują czegoś prostego, szybkiego a przede wszystkim smacznego i niestandardowego.
Będzie to więc eksperyment - w poszukiwaniu smaku. Przejrzę wszystkie dostępne żródła zaczynając od starych rodzinnych przepisów po najnowsze strony internetowe szukając i dostosowując podane w nich przepisy do naszych (bezglutenowych) potrzeb. Wypróbuję je, a skutki przedstawie na tejże stronie.
Czekajcie na kolejne rezultaty moich poszukiwań!
A ja będę wdzięczna za Wasze komentarze i opinie, jak również propozycje nowych potraw do wypróbowania. Babcia zawsze mówiła mi: "Jedzeniem nie należy się bawić.", a ja pytam "Dlaczego nie?!" :)
Zapraszam
Ola
Subskrybuj:
Posty (Atom)